przez ola » Pt, 14 lis 2014, 10:11
Myśle, że każda praca po jakims czasie powoduje wypalenie, niektóre szybciej, niektóre wolniej. Ale praca która polega na niesieniu pomocy wypala chyba dłużej. Ja np. pracuje w zawodzie 15 lat. I chociaz jestem czasem zmeczona i czasem chciałabym juz przestac, to i tak wracam, i wyjeżdzam... ciągnie mnie do tego. Wracam jak bumerang.
Myśle, że każda praca po jakims czasie powoduje wypalenie, niektóre szybciej, niektóre wolniej. Ale praca która polega na niesieniu pomocy wypala chyba dłużej. Ja np. pracuje w zawodzie 15 lat. I chociaz jestem czasem zmeczona i czasem chciałabym juz przestac, to i tak wracam, i wyjeżdzam... ciągnie mnie do tego. Wracam jak bumerang.