Na co wydajecie zarobione pieniądze?

[sowa]

Ja w ostatnim czasie w remont, wracam i doladowuje remontowe konto heh, meble, materiały itd... gdyby nie moja praca, do dzis żylibyśmy w mieszkaniu z wystreojem z lat 70-tych ale jesteśmy już bliżej niż dalej końca i następny cel na jaki bedę zbierać beda wakacje za granicą, gdzies nad morzem

[anna73]

Na spłacanie kredytu - raz, a dwa na życie. To co zostaje pozwala nam żyć godnie, do tego wypłata męza i nie brakuje nam na nic na reszcie. Ale chciałabym mieć już kredyt z głowy, zaszalec... ale jesczze trochę.

[znudzona]

Na życie...moze kiedys bede mogla wydawac na przyjemnosci, ale poki co jest tyle wydatkow na co dzien ze nie moge.

[rozsądna]

Ja głównie odkładam, razem z mężem ustaliliśmy sobie, że odkładamy na konto oszczędnościowe taką i taką sumę i staramy się tego trzymać. Chcemy zabezpieczyć się na przyszłośc bo nie wierze w emerytury i ich zdolnośc utrzymania mnie...

[sisi]

Ja także zbieram, ale na własny biznes chciałabym kiedyś otworzyć swój interes, marzy mi się mała kwiaciarnia lub cuiernia jesczze nie wiem. Chciałabym, żeby te pieniądze nie leżały wiecznie na koncie, tylko, żeby pracowały, a ja przy okazji spełnie swoje marzenie. Ale to odległa przyszłość jesczze.

[Elza]

Ja wydaje na bieżące wydatki - w końcu mogę sobie pozwolić na luklsus ulubionych kosmetyków i ubrań. Przedtem musialam sie bardzo ograniczać - teraz nie. No i takie dodatkowe rzeczy jak np. naprawa samochodu nam wyskoczyła w zszłym miesiącu - już nie było problemu skąd wezmiemy na to kasę

[rozejm]

Ja także zbieram, ale na własny biznes chciałabym kiedyś otworzyć swój interes, marzy mi się mała kwiaciarnia lub cuiernia jesczze nie wiem. Chciałabym, żeby te pieniądze nie leżały wiecznie na koncie, tylko, żeby pracowały, a ja przy okazji spełnie swoje marzenie. Ale to odległa przyszłość jesczze.

Ooo zazdroszczę odwagi, ja bym sie nie brała za własny biznes, nie mam do tego głowy, ale mieć coś swojego to super sprawa...

[AnnaS]

Róznie, ale także na przyjemności. Kiedyś nie kupiłabym kremu za 100 zł - dziś kupie, kiedys ciuchy tylko w ciucholandach albo na targu, a dziś idę do klepu. Komfort życia się poprawił, nie załuję decyzji, zobaczymy ile wytrwam w tej pracy

[danuta]

Tak raz do roku jeździmy z mężem i najczęściej zabieramy wnuki na jakieś fajne wakacje w tym roku bułgaria, w zeszłym chorwacja. Kiedy mogłam pomarzyć... prze 15 lat nigdzie nie jeździliśmy.

[marysia]

Ja niestety nie mam komfortu wydawania na przyjemności. Mam komornika, kredyty, długi... zamierzam z tego wyjśc a potem coś odłożyć, ale wszystko po kolei...