Nie zazdroszcze sytuacji... sama nie wiem co bym wtedy zrobiła, ale myśle, że zależałoby to głównie od reakcji tego mężczyzny. Bo jeśli on się od Ciebie teraz odwraca, to nie ma sesnu trzymac sie tego miejsca i tych ludzi. Co innego, gdyby on też był za Tobą... to wszystko byłoby w porządku. Tzn, moglibyscie sprobowac, gdyby jego rodzina kategorycznie Cie nie znienawidzila za rozwalenie rodziny... ale i tak uważam, że jestes w tej gorszej sytuacji - on odpuszcza, to najgorsze wyjscie dla ciebie
