Basia mi dobra koleżanka dzwoniła żeby ją zmienic od 18 do 8 i to w dobrej stelli (bo to jej teśćia brat znam całą rodzine od podstaw bo 20 lat temu wyjechali dziadek spoko naprawde sam sobie wszystko zrobi tylko chodzi o to że ma czasem doła po śmierci żony i syna bo w wypadku zginęli i jak mu sie właczy cos to siedzi na cmentarzu od rana do wieczora a naweet cała noc) a ta moja koleżanka musi zjechac bo ma 2 wesela w rodzinie w tym czasie. Więc jedzie jakaś znajoma mojej mamy której święta nie dziwne spędzać poza domem bo i tak samotna a sobie kobieta dorobi(na sanatorium

) i bez żadnych odstępnych itp. Dostaje kase i jeszcze bilety jej opłacają w tym udało się kupić w jedną strone na samolot(przeleci sie kobita

pierwszy raz) bo była promocja.

A tu piszesz że jakies odstępne biorą ..... no biorą bo maja mało!